czwartek, 14 lutego 2013

Imagin z Harrym- Walentynkowy


Dziś 14 luty! Dla wielu ludzi to magiczna data. To dzień miłości. Lecz ja uważam go za zwykły dzień . Tylko przygnębiający był widok tych wszystkich  zakochanych par, przemieszczających się po Londynie. Całe miasto pochłonięte ślepą miłością. Wszędzie roi się od prezentów, walentynek, kwiatów i tym podobnych. A ja sama jak palec w ten dzisiejszy wieczór. Przyjaciółka bawi się w najlepsze ze swoim chłopakiem. Rodzice na kolacji. W kinach same miłosne filmy w telewizorze także nic ciekawego nie ma.

-Nie. Nie będę  tak siedzieć cały wieczór w domu! – powiedziałam sama do siebie.
Tan śnierzno-biały uśmiech..
Ubrałam się w krótką, czarną sukienkę i czarne szpilki. Włosy wyprostowałam i rozpuściłam luźno. Nałożyłam jeszcze delikatny makijaż, ponieważ nie lubię się zbytnio malować. Wzięłam jeszcze małą kopertówkę do której zapakowałam najważniejsze rzeczy i wyszłam. Szłam powoli bo niegdzie mi się nie śpieszyło. Po niecałych 25 minutach byłam już przed klubem. Weszłam i usiadłam przy barze zamawiając delikatnego drinka. Rozglądałam się po klubie czy nie ma tu przypadkiem kogoś znajomego. Ale niestety nikogo nie było. Jednak mą uwagę przykuł chłopak z burzą loków na głowie. Przypatrywałam mu się do póki się nie odwrócił i nasze spojrzenia się spotkały. Chłopak  szczerze się uśmiechną . Poczułam jak na mojej twarzy tworzą się rumieńce , więc szybko się odwróciłam i zaczęłam sączyć podanego przedtem przez kelnera, drinka. Zobaczyłam jak obok mnie siada chłopak któremu się przedtem przyglądał. Teraz mogłam mu się dokładnie przyglądnąć, miał głębokie zielone oczy. Szereg białych jak śnieg zębów i głębokie , słodkie dołeczki na Polikach. Nieśmiało się uśmiechnęła i dalej sączyłam mojego drinka. Chłopak zaczął rozmowę i zamawiał kolejne drinki dla nas. Całkiem miło mi się z nim rozmawiało. Harry, bo tak miał na imię przystojniak , zaprosił mnie do tańca. Z początku leciały szybkie piosenki lecz po kilku tańcach Dj  puścił wolną piosenkę i przybliżyłam się do chłopaka . Lekko położyłam głowę na jego ramieniu. Tak miło mi się z nim tańczyło, ale co dobre musiało się kiedyś skończyć. Po wolnym tańcu z Harrym wyszłam na zewnątrz, by się przewietrzyć. Spojrzałam na zegarek w telefonie i nieco się przeraziłam ponieważ dochodziła już 2. Weszłam do budynku pożegnać się z Harrym , który zaproponował, że mnie odprowadzi. Po długich namowach zgodziłam się. Podczas drogi dowiedziałam się, że Harry śpiewa wraz ze swoimi przyjaciółmi w boysbandzie. Wymieniliśmy się numerami i poszłam do domu. Starałam się tak wejść żeby rodzice mnie nie usłyszeli. Zmyłam jeszcze makijaż ubrałam piżamy i poszłam spać.
Rano obudził mnie sms od Harrego. ,,Hej mała. Spotkajmy się dziś w parku o 14. Buziaki Harry xx’’ na widok sms’a uśmiechnęłam się. Wstałam i od razu poszłaś się wykąpać, ponieważ wczoraj nie miałam już na to sił. Wykąpałam się, ubrałam się w luźne ciuchy , włosy spięłam w luźnego koka i zeszłam na śniadanie. Rodziców już nie było. Zrobiłam sobie płatki i usiadłam przed telewizorem. W telewizji nie było nic ciekawego  więc zjadłam i wyszłam z psem na krótki spacer jak co dzień. Kiedy wróciłam spojrzałam na zegarek i była już 13 więc postanowiłam się już zbierać. Ubrałam się w jasne jeansy, kremową tunikę, łańcuszek i jasne baleriny. Włosy mam naturalnie kręcone więc je rozpuściłam. Nałożyłam jeszcze lekki makijaż i wyszłam. Do parku nie miałam daleko więc się nie śpieszyłam. Kiedy dochodziłam już do parku zobaczyłam na ławce Harego. Chłopak na mój widok podszedł do mnie się przywitał. Rozmawialiśmy wiele przy czym się śmiejąc lecz nagle Harry zrobił coś czego się całkowicie nie spodziewałam. A mianowicie poprosił bym została jego dziewczyną. Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć bo z jednej strony bardzo mi się podobał i w ogóle a z drugiej znam go zaledwie 2 dni . Jednak siłą podpowiedzi serca się zgodziłam. Chłopak zbliżył się do mnie i delikatnie złączył nasze usta w pocałunku. Od tego czasu polubiłam walentynki. Co roku spędzałam je z Harrym.  Ten dzień stał się dniem wyjątkowym jak dla wielu ludzi.


                                                                                  by:~Stylesowa♥
_________________________________________________________________________________

Przepraszam za długą nieobecność ale mam sporo nauki i ogólnie miałam brak Weny a dziś z okazju walentynek zmobilizowałam się i coś tam nagryzmoliłam. Zaczynając go pisać nie wiedziałam o czym konkretnie ma on być? Więc przepraszam za błędy. Taka troche zlepianka pomysłów XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz